Ojciec medycyny Hipokrates pisał: „…natura ciała może być zrozumiała tylko w całościowym ujęciu, dlatego błędem naszych czasów jest leczenie ludzkiego ciała, kiedy lekarze oddzielają duszę od ciała”.
Jak często dostrzegamy związek między emocjami, które kotłują się w nas a dolegliwościami czy też chorobami, z powodu których cierpimy fizycznie?? Długo działający stres może doprowadzić do zmian czynnościowych, które z czasem mogą wpłynąć na zmiany organiczne. To, którego narządu lub układu będą one dotyczyć, zależy od ich „wrodzonej podatności na chorobę”.
Istnieją wyodrębnione jednostki chorobowe, które należą do grupy chorób psychosomatycznych. W wielu przypadkach leczenie powinno obejmować wszystkie sfery egzystencji. Dlatego nie bądź zdziwiony, jeśli w naszym gabinecie fizjoterapeuta spyta cię o życie zawodowe i osobiste.
Jeśli w ostatnim czasie doświadczyłeś/aś dużo napięć czy stresu, masz w sobie złość, frustrację czy smutek, to zadaj sobie pytanie – od kiedy cierpisz z powodu dolegliwości, które prawdopodobnie zachęciły Cię do odwiedzenia naszej strony?
Gdy dolegliwości słabną w czasie zmniejszenia sytuacji stresowych, bądź pewny/pewna, że problemem należy zająć się bardziej holistycznie.